sobota, 15 września 2012

miętowa marynarka floral

Jesień, jesień, na zewnątrz pizga, więc zamiast kolejnej porcji koszulek zrobiłam dwie marynarki. Druga jutro, a na dzisiaj miętowa, jedyne co zrobiłam to obcięłam i podwinęłam rękawki i na to przyszyłam materiał w kwiaty. Smaczna, polecam !
W ogóle dzisiaj po raz pierwszy od chyba 2 miesięcy wzięłam się za szycie i malowanie. Wstyd. Wyszłam z rutyny ;<



 

szelua.
Autor: o
Etykiety: , , , ,

3 komentarze:

  1. Rowena Morgan16 września 2012 08:39

    Ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Modny Adres16 września 2012 11:04

    Lubię mankiety w marynarkach, które są w odmiennej kolorystyce, a najlepiej właśnie w jakimś ładnym wzorze, więc ta niby mała przeróbka bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. igielka241220 września 2012 01:54

    szkoda, że nie próbowałaś zlikwidować tej babcowości w tej marynarce, ale rozumiem, że taki był zamysł twórcy :)
    zajrzyj jak będziesz miałam chwilkę :)
    igielka2412.nablogu.pl

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)