No i mamy wrzesień! Jak mnie ten miesiąc cieszy. Chodząc po Cieszynie, patrzyłam na tych wszystkich ludzi, którzy zaczęli kolejny rok szkolny i cieszyłam się, że nie jestem na ich miejscu. Cieszyłam się, że jeszcze przez jeden miesiąc nie będę musiała nic robić tak jak w poprzednich czterech miesiącach :D Ale przyjdzie w końcu październik, studia, a mój strach przed nimi troszkę zmalał z czego bardzo się cieszę. Nie mogę się już doczekać tych Katowic! Tyle z moich rozważań :P Dzisiaj pokażę Wam, moi Milusińscy, torbę z motywem stylizowanym na motyw z plakatu filmu "Ojciec chrzestny". Niestety była to moja ostatnia torba ekologiczna, także w najbliższym czasie nie będą się pokazywać na blogu.
Trzymajcie się! :*
Evel.
Dooobry motyw! A Katowice mimo swoich sporych wad darzę dużym sentymentem, dają się lubić :)
OdpowiedzUsuń